Back to school, easy DIY: organizer, kalendarz, upgrade zeszytów

Tutaj G, witajcie w moim nowym poście.
 Dzisiaj pokażę wam DIY, które mam nadzieję, że pomogą wam w organizacji życia szkolnego. Ja przez większość mojego byłam bardzo niezorganizowana, co obniżało moją produktywność. Zazwyczaj miałam bałagan na biurku, a uczyłam się dzień przed sprawdzianem, najczęściej już w nocy, ponieważ wcześniej mi się nie chciało. Wtedy nawet myślenie o zapisywaniu sprawdzianów wywoływało u mnie znudzenie.
 Jednak ostatnio dużo myślałam o nauce i co chciałabym robić w życiu i doszłam do wniosku, że by pogodzić bloga i szkołę potrzeba mi trochę organizacji. Dlatego właśnie wymyśliłam kilka fajnych rzeczy, które pomogą ogarnąć życie i dodać trochę motywacji, a także fajnie wyglądają.



                                      ***

1. Pierwsza rzecz jest banalnie prosta do zrobienia, a pomoże nam utrzymać porządek na biurku.
Do jej przygotowania potrzebujemy:
- pudełko bez wieczka, ja użyłam akurat pudełka po Toffifee, ponieważ ma ono ładny kształt,
-wszelkiego rodzaju farby, taśmy, mazaki, czyli po prostu rzeczy do ozdabiania..
Ja uznałam, że mój organizer będzie bardzo prosty. Dno pudełka pomalowałam pudrowo- różową farbą akwarelową, a na przedniej ściance złotym mazakiem narysowałam kropki. Jak widzicie na zdjęciach, organizer wygląda bardzo schludnie i naprawdę pomaga w ogarnięciu rzeczy, które walają się po biurku.





                                     ***
                                     
2. Druga rzecz jest również bardzo, bardzo prosta. Mianowicie jest to pomysł na podrasowanie zeszytu lub notesu, którego okładka nam się nie podoba.
 Do przygotowania takiego DIY potrzebujemy:
-wydrukowane wzory na zwykłych kartkach do drukarki,
- klej, nożyczki, linijkę, ołówek i cienkopis,
- małą karteczkę.


1. Wycinam wzór i przykładamy go na posmarowaną klejem okładkę notesu.


2. Odcinamy niepotrzebną część kartki ze wzorem.


3. Na małej kartce piszemy nasz ulubiony cytat, tekst motywujący do działania lub po prostu możemy coś narysować. Ja wybrałam tekst " Every day is a new beginning" napisałam go ładną czcionką i dorysowałam strzałki. Myślę, że fajnie to wygląda.


4. Teraz wystarczy tylko przykleić karteczkę na notes i gotowe!


W tym notesie zapisuję pomysły na różne DIY, więc taka okładka idealnie pasuje do tematyki. Poza tym jest bardzo ładna.

                                         ***
3. Ostatnią rzeczą jest kalendarz. Jestem z niego taka dumna! Nad poprawianiem tych linii spędziłam trochę czasu, ale było warto. Efekt jest super.
Do jego zrobienia będziemy potrzebować:
-kartki A3 lub większej w zależności jakie duże chcecie mieć kratki.
-linijki, ołówka, kolorowych cienkopisów i różnych rzeczy do ozdabiania


1. Na początku odmierzamy sobie ilość kratek, w zależności od ilości miesięcy (ja mam np. dziesięć, czyli tylko rok szkolny) i oczywiście zostawiamy pasek z boku na numery dni. Wykonujemy szkic za pomocą linijki i ołówka. Sprawdzamy czy nie popełniliśmy żadnych błędów. Piszę to dlatego, ponieważ mi się zdarzają takie głupie błędy przez nie uwagę, na przykład zaczęłam pisać miesiące od stycznia, a to było bez sensu przy kalendarzu szkolnym.


Wzór literek znalazłam w internecie, jeśli wam się podobają to zostawiam wam link i możecie lepiej się im przyglądnąć.
https://www.shutterstock.com/image-vector/set-doodle-month-name-months-year-658505620


 Żeby kalendarz lepiej się prezentował kratki z miesiącami ozdobiłam kolorowymi kropkami. Wiem to już druga rzecz z kropkami, ale mam do nich ostatnio słabość.
 Tak prezentuje się gotowy kalendarz.






Mam nadzieję, że DIY wam się podobają i spróbujecie je wykonać. Widzicie, że wszystko jest bardzo proste i nie wymaga jakiś specjalnych umiejętności czy sprzętu, ogranicza Was tylko wyobraźnia. Myślę, że wykonanie tych rzeczy umili Wam powrót do szkoły. Do zobaczenia w kolejnym poście G.
P. S. W sierpniu możecie się spodziewać jeszcze jednego postu w tematyce Back to school. ;)